Back

Powstanie Styczniowe: Augustów 160 lat później

22 stycznia 2023 roku mija 160 lat od wybuchu Powstania Styczniowego. Puszcza Augustowska, okolice jeziora Wigry, były wówczas świadkami krwawych potyczek pomiędzy powstańcami a oddziałami armii rosyjskiej. Wydarzenia te są upamiętniane w różnych formach, takich jak krzyż na mogile powstańca z 1863 roku w Sernetkach, czy wspomnienia mieszkańców wsi wigierskich o miejscach straceń, jak np. we wsi Monkinie, gdzie na wzgórzu stoi obecnie kościół.

Na rozkaz Centralnego Komitetu Narodowego, występującego jako Tymczasowy Rząd Narodowy, około 4 tysiące powstańców zaatakowało garnizony okupacyjnej armii rosyjskiej, która liczyła 66 batalionów piechoty, 24 szwadrony jazdy i 60 sotni kozackich, a także załogi forteczne, oddziały graniczne i żandarmerię. Dysproporcja sił była miażdżąca, zwłaszcza że powstańcy walczyli uzbrojeni w strzelby myśliwskie i kosy. Konflikt miał charakter partyzancki, a oddziały powstańcze nie tworzyły jednolitej armii.

Powstanie przyspieszyła wieść o brance, czyli przymusowym poborze do rosyjskiego wojska. Rosjanie nie spodziewali się, że „ruchawka”, którą mieli stłumić w kilka dni, potrwa kilkanaście miesięcy. W powstaniu wzięło udział około 100 tysięcy ludzi. Straty były ogromne: 30 tysięcy powstańców zginęło, 7 tysięcy trafiło do niewoli, 700 zostało straconych, a 38 tysięcy zesłano na Sybir. Konfiskaty majątków i kontrybucje wyniosły ponad 34 miliony rubli.

Na Suwalszczyźnie wiadomość o wybuchu powstania dotarła stosunkowo późno, pod koniec stycznia 1863 roku. Suwalska szlachta zaczęła organizować pierwsze oddziały, mimo obecności licznych wojsk rosyjskich stacjonujących w Suwałkach, Augustowie i Sejnach.

Dopiero wiosną, z przybyciem na Suwalszczyznę oddziału pułkownika Konstantego Romotowskiego, pseudonim „Wawer”, doszło do potyczek pod Jastrzębną, Balinką i Czarnym Brodem. 25 czerwca Rosjanie rozproszyli część jego oddziału, ale trzy dni później pod wsią Gruszki „Wawer” odniósł jedno z większych zwycięstw. Jednak następnego dnia pod Kozim Rynkiem jego oddział został rozbity.

Na Suwalszczyźnie walczyły również oddziały Władysława Brandta, Wiktora Hłaski i braci Jaskołdów. Bracia Jaskołdowie, szczególnie Stanisław Jaskołd, pozostawili silny ślad w tradycji ludowej regionu. Stanisław Jaskołd, dowódca oddziału konnej żandarmerii narodowej, zginął na szubienicy w Suwałkach 2 grudnia 1863 roku.

Eugeniusz Sylwester Jaskołd, młodszy brat Stanisława, walczył w licznych bitwach i potyczkach. Po rozbiciu oddziału Suzina walczył pod komendą „Wawra”. Eugeniusz nie zginął w powstaniu; w maju 1864 roku potajemnie zjawił się w Kaletniku.

Powstanie styczniowe pozostawiło trwały ślad w historii i tradycji Suwalszczyzny. Przykładem tego jest rodzina Jaskołdów, a także inni powstańcy jak Konstanty i Bronisław Taniewscy. Powstanie miało dalekosiężne skutki, wpłynęło na załamanie ducha całego pokolenia i przyspieszyło uwłaszczenie chłopów.

Powstanie styczniowe, choć tragiczne w skutkach, stało się częścią legendy zapładniającej przyszłe pokolenia. Pamięć o bohaterach tamtych wydarzeń, takich jak Stanisław i Eugeniusz Jaskołdowie, jest nadal żywa, a miejsca ich walk i śmierci są dziś miejscami pamięci narodowej.

Podlasie1863
Podlasie1863
https://podlasie1863.pl

Używamy plików cookies, zobacz naszą politykę prywatności